poniedziałek, 19 października 2009

AAA kotki dwa

Dziecko właśnie usypia, mąż na przymusowych nadgodzinach w pracy a pies dogorywa pod drzwiami wyjściowymi, bo wie, że to godzina powrotu Pancia. Każdy odgłos na klatce go podrywa. A gdyby słuchał, co do niego mówię, to wiedziałby że to jeszcze co najmniej 2,5 godziny.
Dziś kolejna komedia romantyczna odhaczona, ale macie szczęście bo nie nasunęły mi się żadne przemyślenia :) No może poza upadkiem mojej głębokiej miłości do Geralda Butlera, która trwała nieprzerwanie odkąd obejrzałam filmową wersję "Upiora w operze". Po dzisiejszym filmie "Ugly truth" stwierdzam, że miłość jest ślepa. Bo on tak dziwnie ustami robi jak mówi i ten akcent i jakiś taki jakby utyty trochę??? Gdzie to bożyszcze z okropnego filmu "Dracula 2000"? Gdzie mój piękny Upiór, dla którego spędziłabym całe życie w podziemiach Opery (głupia Christine wolała jakiegoś smarka)??? Gdzie boski Leonidas o jeszcze bardziej boskim ciele i w kusych majteczkach???
Dobrze, że został mi jeszcze na osłodę Brad Pitt - moje ciasteczko, cukiereczek :*
Dzisiejszy dzień zaliczam do tych przeżytych na siłę byle do wieczora... Chociaż na spacerku pogoda przepiękna była. Tak by się szło i szło i szło, tyle że chodnik nad rzeką nam się skończył i musieliśmy zawracać. 
A do weekendu jeszcze 4 dni. A do moich urodzin i licznych, wymarzonych prezentów, jeszcze prawie dwa miesiące. Monitor i klawiatura obślinione wielce są, strony skrap sklepów gorące, tak samo eBay :D
A marzy mi się ogromniasty zestaw copic markerów (całe 72 sztuki wypatrzyłam bo pazerna jestem), kilka kart z wzorami do mojego Slice'a, bindownica i drobne przydasie na dużą kwotę pieniędzy. Rodzinka ma w czym wybierać :D To i tak nic przy Skodzie Superb mojego Mężusia i jakimś wypasionym aparacie fotograficznym.
No i dziecko śpi a ja pewnie pójdę do mojego skrap biurka tłuc kolejne kartki albumu na pierwszy roczek. Bo Marta rodzi niedługaśno. Szkoda, że nie zdecydowali się na imię konkretne, bo to wstrzymuje prace przy produkcji kilku kartek... 
Miłego wieczora kobietki.

Brak komentarzy: