piątek, 9 października 2009

Rodzinne intro

W ramach wprowadzenia do naszego życia przedstawię poniżej charakterystykę wszystkich osobników zamieszkujących ze mną. Coś z cyklu POZNAJMY SIĘ :)

1. Ja czyli Ania/matka/niewolnik - znana jako podmiot liryczny tego bloga. Lat 26 w dowodzie, w duszy nie więcej niż 22. Pochodzenie wiejskie sielskie - anielskie, wykształcenie wyższe, stosunkowo nieprzydatne. Do studiów żyjąca spokojnie i skromnie, na studiach zresztą też. Ukończyła Wydział Geologii wyspecjalizowana jako petrolog, mineralog i geochemik z naciskiem na petrologa. Ewidentnie wybrała studia z zamiłowania :) Praca obroniona, mgr przed nazwiskiem jest - znaczy rodzice mogą spać spokojnie wiedząc, że dobrze zainwestowali swoje grube tysiące. Pracy nie podjęła, przechodząc z garnuszka rodziców prosto do garnuszka męża. Bezczelnie i z umyślną premedytacja oddała się reprodukcji, przyczyniając się do zwiększenia przyrostu naturalnego. Od 10 miesięcy zapracowana mama (czemuż ja głupia nie poszłam jednak do pracy???) i żona. Jedynym osiągnięciem życia jest więc 86 cm i 12 kilo dziecka. Też coś. Wewnętrzny świat mocno rozbudowany Gadatliwa, kłótliwa, upierdliwa. Z artystycznym zacięciem wysysającym portfel męża (przydasiów skrapowych nigdy dość). Lubiąca dobrze zjeść (co widać), dużo spać i jeździć nad morze. Największym marzeniem jest tydzień poświęcony tylko na lenistwo, no i pokój na świecie :)
Charakterystyki będzie stopniowo przybywać.

Image Hosted by ImageShack.us

2. Mężuś czyli Juliusz/ojciec/wyrobnik - znany jako główna postać męska w tym dramacie. Wiek na oko 30 i nie na oko również. Jedynak... Spokojne dzieciństwo i młodość. Ukończony bardzo praktyczny kierunek studiów - informatyka ze specjalizacją programowania gier. Jedyny żywiciel rodziny, nabył pracę w drodze rozmowy wstępnej i zadania testowego. Robi sobie gry na cały etat. Wychodzi o 8, wraca o 18, weekendy na łonie rodziny. Zazwyczaj zmęczony pracą ma niewiele sił na wysłuchiwanie swojej wyjątkowo gadatliwej żony, która u niego występuje pod pseudonimem KOTUŚ. Również lubi dobrze zjeść (co również widać) i dużo spać. Skryty, małomówny, introwertyczny. Jego marzeniem jest tydzień lenistwa, albo nawet miesiąc, zostanie sławnym fotografem i posiadanie kłada. I generalnie święty spokój.

Image Hosted by ImageShack.us

3. Dziecko czyli Gabrysia/drakul/dyktator - znana jako reżyser dramatu i główny scenarzysta. Wiek 10 miesięcy, dobije roczku 5 grudnia. Nieodłączny element matki i butelki. Mobilna i niespodziewanie szybka, głośna i czasem wydzielająca nieprzyjemne wonie. Aktywna, pogardzająca drzemką południową. Z licznymi obrażeniami czaszki i kolan. Główne nemezis bigla (o nim później). Rozkoszny ulewacz i główny niszczyciel podłóg. Silnie i drapieżnie wczepiająca się w portki matki. Mocno werbalna z wyjątkowo odporną krtanią. Szantażystka lubiąca postawić na swoim. Lubiąca dobrze zjeść (czego jeszcze na szczęście nie widać). Podstępnie gryząca co popadnie, z arsenałem 8 siekaczy. Pieszczoszek babć i dziadków.

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

4. Pies czyli Pirat/biglowaty/wolny duch - znany jako scenograf, świetnie radzi sobie z meblami, słowem drukowanym, butami, i wszystkim tym, czego akurat podmiot liryczny nawet nie brał pod uwagę. W rodzinie od 2,5 lat, przygarnięty szczenięciem będąc, której to adopcji nie raz żałowano. Głośny, szybki, upierdliwy, wymagający dużo czasu i uwagi. Lubiący ciepło domowego ogniska i pieleszy. Wybredny ale o dużym apetycie (czego na szczęście nie widać). Amator ruchu na świeżym powietrzu. Gubiący niezliczone ilości sierści (jakim cudem jeszcze nie jest łysy??). Dręczony z dużym zapałem przez Dziecko poprzez gryzienie, ciągnięcie, wkładanie palców. Przyszły męczennik. Pańcina laleczka i cacuszko. Fotogeniczny.

Image Hosted by ImageShack.us

Image Hosted by ImageShack.us

2 komentarze:

Madziorek pisze...

fajnie Was poznać, najpierw zaglądałam na skrapki, teraz będę też i tu.....

maj. pisze...

Wszyscy fotogeniczni :))))